Prof. dr. inż. Florian Budniak
Narodziny, dzieciństwo i młodość.
Florian Budniak urodził się 17 kwietnia 1910 roku w Boroszewie, na Opolszczyźnie. W jego rodzinie zarówno ojciec, jak i dziadek byli leśnikami, stąd też kontynuując tradycję Florian Budniak w 1929 roku uzyskał maturę w gimnazjum matematyczno-przyrodniczym imienia Bergera w Poznaniu, po czym rozpoczął studia na Wydziale Rolniczo-Leśnym Uniwersytetu w Poznaniu, uzyskując w 1933 roku tytuł inżyniera leśnictwa. Pracę w zawodzie rozpoczął od ALP, na stanowisku adiunkta.
Służba wojskowa oraz Kampania Wrześniowa
Po ukończeniu studiów, odbył roczną służbę wojskową w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii
we Włodzimierzu Wołyńskim, oraz w 7 Pułku Artylerii Ciężkiej w Poznaniu by po niej aż do wybuchu wojny pracować jako wykładowca w Państwowej Szkole Leśniczych w Margoninie.
Kampanię wrześniową rozpoczął od mobilizacji 26 sierpnia 1939 r. w 8 Pułku Artylerii Ciężkiej 4 DP Armii Pomorze, uczestnicząc w walkach pod Grudziądzem, Kutnem i Łowiczem. W trakcie przeprawy przez Bzurę, 19 września dostał się do niewoli, z której został przypadkowo zwolniony, w związku z urodzeniem na terenie dawnego zaboru Pruskiego. Po szczęśliwym zwolnieniu udał się do Generalnej Guberni, podejmując pracę jako leśniczy w Kobielach Wielkich pod Radomskiem, gdzie osiadł wraz z żoną i córką. Wkrótce przyszła też na świat druga córka.
Działalność konspiracyjna w trakcie II Wojny Światowej
Działalność konspiracyjną Florian Budniak podjął już w styczniu 1940 roku, składając przysięgę w Polskim Związku Powstańczym, później Związku Walki Zbrojnej przyjął pseudonim ,,Borsuk” początkowo w charakterze kwatermistrzowskim, przy przekazywaniu informacji, utrzymywaniu łączności między komórkami konspiracyjnymi , zaopatrywaniu ich w żywność, przygotowywaniu dokumentów oraz melin.
Do jego zadań należało także organizowanie materiałów i sprzętu do kamuflażu, kolczatek do przebijania opon, butelek z substancjami zapalającymi. W swojej leśniczówce zorganizował w późniejszym czasie punkt nasłuchu radiowego.
Na przełomie 1942/43 został kierownikiem referatu III operacyjno wyszkoleniowego oraz Vo (łączności operacyjnej) , do jego zadań należało organizowanie oraz przygotowanie w ramach planu dywersji wykonywanego przez specjalne oddziały ,,Kedywu” Okręgu Kieleckiego.
Szczególny dramat spotkał Floriana Budniaka nad ranem 28 października 1943 roku, gdy po rewizji dokonanej w jego leśniczówce w Kobielach Wielkich, Niemcy nie mogąc znaleźć ukrytego za podwójną ścianą ,,Borsuka” aresztowali jego żonę.
Obawiając się dalszych prześladowań ,,Borsuk” umieścił córki u rodziny w Wielkopolsce, by samemu przyłączyć się do oddziałów partyzanckich. Przyjął też nowy pseudonim ,,Andrzej”, por. ,,Andrzej” sformował samodzielny oddział liczący początkowo 100 osób w listopadzie 1943, aż do 350 w okresie mobilizacji w roku 1944.Zimę udało im się przetrzymać w lasach Muszyńskich w pobliżu Rędzina, Bąkowej Góry, Woli Życińskiej.
Czerwiec 1944 roku upłynął oddziałowi pod dowództwem Floriana Budniaka na licznych walkach,
wśród których wymienić należy spalenie i wysadzenie siłowni tartaku Beschopa w Radomsku, oraz znaczne uszkodzenie tartaku Wunschego, rozbicie akcji pacyfikacyjnej SS w bitwie pod Krzetowem, w której zabito lub ciężko raniono 37 Niemców, a straty oddziału stanowiło 3 poległych i 5 rannych. Rozbito także oddziały wojskowe i wartownicze w miejscowościach Garnek i Olbrachtowice Lipcze, stoczono też bitwę z oddziałem pacyfikacyjnym w lasach pod Cielętnikami.
W ramach przygotowań do akcji ,,Burza” nastąpiła reorganizacja oddziałów. W lipcu 1944r. ,,Andrzej” zostaje dowódcą kompani ,,Buk” w baonie szturmowym ,,Las” wchodzącym w skład 74 pp 7 DP AK.
Na zapleczu frontu baon ,,Las” stoczył ciężkie walki, pod Krzepiniem, Kossowem, Lipnem i Henrykowem oraz Brześciem w trakcie których zadano nieprzyjacielowi znaczne straty sięgające
400 zabitych i rannych.
W trakcie jesiennych walk ,,Andrzej” zostaje ranny, jednak wkrótce przejmuje od kontuzjowanego kapitana ,,Marcina” dowództwo nad jego baonem. Wśród licznych dokonań w tamtym okresie walk należy wspomnieć o rozszyfrowaniu szyfru rakietowego wojsk niemieckich, dzięki czemu leśni żołnierze pod jego dowództwem mogli 30 października wymknąć się z okrążenia.
Porucznik ,,Andrzej” dowodził również strategicznie oddziałem bojowym ,,OB” 27pp. który przydzielony został do osłony członków wojskowej misji angielskiej ,,Freston”, aż do stycznia 1945 r.
Czasy powojenne
Po rozwiązaniu Armii Krajowej Florian Budniak wrócił do pracy w Margoninie, następnie przeszedł
do Dyrekcji Lasów w Poznaniu, po czym podjął pracę w Ministerstwie Leśnictwa. W roku 1950 zostaje aresztowany pod nieprawdziwymi oskarżeniami, skazany na dożywocie. ,,Andrzej” został zwolniony z aresztu po rehabilitacji w roku 1956.
Po uwolnieniu podjął pracę w Instytucie Technologii Drewna w Poznaniu, gdzie pracował przez 28 lat, pod koniec kariery naukowej uzyskując tytuł profesora nadzwyczajnego.
Profesor Budniak pełnił też wiele ważnych funkcji w organizacjach kombatanckich. Był członkiem Rady Naczelnej Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i członkiem Zarządu Okręgu Wielkopolska, prezesem środowiska ,,Jodła” w Poznaniu, prezesem Komisji Kombatantów Leśników, oraz przewodniczącym Społecznego Komitetu
Odznaczenia
Krzyż Virtuti Militari
Krzyż Walecznych
Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami
Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski
Krzyżem AK
Krzyżem Partyzanckim
Profesor Florian Budniak odszedł na wieczną wartę 22 września 1993 roku, uroczystości pogrzebowe odbyły się na cmentarzu junikowskim w Poznaniu. Wśród kapłanów celebrujących nabożeństwo żałobne byli brat Zmarłego kanonik Roman Budniak, oraz kapelan 74 pp. AK kanonik Stanisław Czernik ps. ,,Burza” przy udziale kompanii honorowej WP, oraz orkiestry wojskowej garnizonu Poznań, pocztów sztandarowych, również z tych obszarów na których walczył. Były to obwody: Włoszczowa, Radomsko, Częstochowa, Piotrków Trybunalski, Radomsko-Kieleckiego, oraz wszystkich środowisk Armii Krajowej w Poznaniu. Na pogrzeb przybyło wiele osób, min. liczni przedstawiciele nauki, znajomi, przedstawiciele licznych organizacji.
Jego podkomendny Czesław Kałkusiński „ Czechura”, muzykę napisał kompozytor Henryk Fajt „Garda”.
„Jędrusiowa dola” (frg.)
Idzie wojsko poprzez wieś,
błoto, słota, siąpi deszcz.
Leje deszcze jak z cebra,
a to ci manewry,
a to ci żołnierka jest.
Jędrusiowa dola, partyzancka dola
Będzie lepiej, pociesz się...