Ziółek Stanisław (1894-1959) ps. "Piekutowski Grzegorz" – rolnik, powstaniec wielkopolski, uczestnik Kampanii Wrześniowej 1939 r., żołnierz ZWZ/AK.
Syn Wojciecha i Marianny z domu Igła. Urodził się 18 kwietnia 1894 r. w Chrzypsku Małym. Po kończeniu 4-klasowej szkoły powszechnej w Chrzypsku Wielkim pracował w gospodarstwie rodziców. Przed wybuchem I wojny światowej odbył służbę wojskową w armii pruskiej. Następnie uczestniczył w działaniach wojennych.
24 grudnia 1918 r. znalazł się w oddziale Straży Ludowej na terenie Poznania, w którym uczestniczył w walkach o pocztę przy Al. Marcinkowskiego, koszary przy ul. Solnej, Bukowskiej i Lotnisko Ławica.
8 stycznia 1919 r. przybył do Sierakowa i uczestniczył w walkach na odcinku Sieraków – Kamionna. Został ranny pod Zatomiem. Mimo stosunkowo wysokiego stopnia wojskowego – chorążego – brak jest potwierdzenia jego udziału w działaniach Wojsk Wielkopolskich i wojnie polsko-bolszewickiej. W okresie międzywojennym był aktywnym członkiem Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Ryżynie.
Uczestniczył w Kampanii Wrześniowej 1939 r. Walczył pod Łodzią, gdzie został wzięty do niewoli niemieckiej. Udało mu się uciec kanałami z obozu jenieckiego i schronić w gospodarstwie rolnym u swego brata w Chrzypsku Małym.
Rodzina jego – żona i 4 córki – została w tym czasie wysiedlona poprzez Niepokalanów do Urszulina k. Grodziska Mazowieckiego. Zostały tam zatrudnione w majątku rolnym, którego właścicielem był Polak (VD) o nazwisku Stefan Baksowiec. W końcowych latach okupacji majątek ten przed partyzantami musiała ochraniać załoga policyjna (7 Niemców i 3 Ukraińców).
W roku 1941, w głębokiej konspiracji, ukrywający się w Chrzypsku Małym Stanisław Ziółek wywieziony został wozem konnym pod workami sieczki do Kikowa, skąd pociągiem przetransportowano go do Poznania, gdzie zaprzysiężono do ZWZ/AK i uzyskał fikcyjne dokumenty na nazwisko Grzegorz Piekutowski. Z nimi udał się przez granicę do Generalnego Gubernatorstwa. W Grodzisku Mazowieckim nawiązał potajemny kontakt z rodziną. Działając w strukturach podziemnych ukrywał się w Kostowcu k. Nadarzyna w klasztorze Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, a następnie w Grójcu. Posiadając wysokie kwalifikacje wojskowe zaangażował się w działalność konspiracyjną i partyzancką.
W wyniku niewolniczej pracy, egzekwowanej w majątku Urszulin, trwającej codziennie od świtu do zmierzchu, córka jego Marianna popadła w poważny konflikt z zarządcą majątku i uciekła do Starejwsi koło Węgrowa.
Zagrożona aresztowaniem reszta rodziny została, dzięki działaniom struktur Armii Krajowej, pośpiesznie ewakuowana w okolice Garwolina, gdzie przebywała w gospodarstwie sadowniczym pod zmienioną tożsamością do końca okupacji niemieckiej.
Latem 1944 r., po wkroczeniu Rosjan do Garwolina, Stanisław Ziółek został aresztowany przez NKWD i bestialsko przesłuchiwany w celu ujawnienia organizacji AK na tym terenie. Powrócił do rodziny po świętach Bożego Narodzenia 1944 r. z poważnie odmrożonymi nogami. Odmrożenia były następstwem przetrzymywania go całymi dniami bez butów w piwnicach wypełnionych po części wodą, która zamarzała.
W lutym 1945 r. Stanisław, ze starszymi córkami, powrócił wozem konnym do Chrzypska, a następnie objął poniemieckie gospodarstwo rolne w Kaczlinie (11 ha).
Mimo widocznego inwalidztwa spowodowanego licznymi ranami i kontuzjami, zmuszany był przez UB do oddania kontyngentu, czyli tzw. kontraktacji. Nie mogąc wywiązać się z nałożonych zobowiązań został aresztowany i osadzony w lochach piwnicznych siedziby Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Międzychodzie[1]. Podczas przesłuchań, 4 lutego 1947 r., pobity został do nieprzytomności i w stanie skrajnego wyczerpania zwolniony. Przez lata starał się odzyskać utracone zdrowie. Był inwalidą wojennym z 60% niezdolności.
W okresie międzywojennym został członkiem Stronnictwa Ludowego i pozostał stronnikiem PSL w okresie sfałszowanych wyborów 1947 r.
27 sierpnia 1957 r. został odznaczony Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym, a 20 stycznia 1958 r. podpisał deklarację przystąpienia do ZBOWiD z tytułu udziału w Powstaniu Wielkopolskim. Działalność w AK nadal zatajał.
Zmarł w sierakowskim szpitalu 26 lutego 1959 r. w następstwie zadawnionych urazów płuc. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Lutomiu.
Żonaty był z Heleną Kostroł. Miał córki: Mariannę (*1924), Janinę (*1926), Zofię (*1934) i Anastazję (*1936). Ponadto 6 synów zmarło we wczesnym dzieciństwie.
Opr. Jarosław Łożyński
Źródła:
1. Arkusz ewidencyjny członka ZBOWiD z 20 stycznia 1958 r.
2. Legitymacja Wielkopolskiego Krzyża Powstańczego nr B-41040.
3. Odpis aktu zgonu – USC Sieraków nr 11/1959.
4. Relacja córki Marianny Drożdżyńskiej z Sierakowa (z 12 marca 2008 r.)
5. Dokumentacja Archiwum SZH.
6. Fotografia ze zbiorów rodzinnych.
[1] Później budynek Powiatowego Komitetu PZPR – obecnie siedziba ZUS.