Maria Klichowska z d. Gliszczyńska urodziła się 2 lipca 1897 r. w Swornigaciach, pow. chojnicki. Wychowana w duchu patriotycznym przez ojca działacza narodowego już jako mała dziewczynka, w latach 1906 – 1907, brała udział w strajku protestacyjnym przeciwko usuwaniu języka polskiego ze szkół, za co9 była szykanowana. Po wyjściu za mąż w 1922 r. zamieszkała w Poznaniu.
W czasie okupacji, początkowo z własnej inicjatywy i bez pomocy podziemia, za to wspólnie z synami Zygmuntem (l. 18) i Zbigniewem (l. 14), pomagała w organizowaniu ucieczek i udzielaniu dalszego wsparcia oficerom angielskim z obozu jenieckiego w Forcie VIII w Poznaniu.
W 1941 r. złożyła przysięgę do ZWZ. Otrzymała przydział do sekcji w ramach akcji „Dorsze” prowadzonej przez Delegaturę Rządu i Oddział Organizacyjny Komendy Głównej ZWZ, której celem był przerzut żołnierzy alianckich do krajów macierzystych. Pośredniczyła m.in. w łączności z ppor. Witoldem Verbno Łaszczyńskim. Prowadzącym komórkę przerzutową do Generalnego Gubernatorstwa.
Z Fortu VIII próbę ucieczki podjęło ośmiu jeńców. Syn Marii, Zbigniew, pracował wówczas w Forcie jako robotnik elektryk. Dostarczał jeńcom farbę do mundurów, plan miasta i adres, pod którym zbiegowie mogli znaleźć schronienie. Było to mieszkanie Klichowskich przy ul. Słowackiego 10/15. Ucieczka się powiodła.
Po krótkim pobycie na Słowackiego angielscy żołnierze zostali przekazani pod opiekę innym uczestnikom akcji „Dorsze”. Już na terenie Serbii zostało ujętych dwóch spośród zbiegłych oficerów. Na skutek zeznań złożonych przez nich w śledztwie doszło do aresztowania osób pomagających im na całym szlaku ucieczki.
Dnia 21 lutego 1942 r. Gestapo aresztowało Zbigniewa i Zygmunta, a w kilka dni później Marię i jej męża. Poddani ciężkiemu śledztwu w Domu Żołnierza, niczego nie ujawnili. Chcąc chronić synów i męża, Maria całą winę wzięła na siebie. Osadzona w Forcie VII, wyrokiem Wyższego Sądu Krajowego w Poznaniu z dnia 17 sierpnia 1942 r. została skazana na karę śmierci przez zgilotynowanie.
Zginęła 15 grudnia 1942 r. w więzieniu przy ul. Młyńskiej. Męża Marii po śledztwie zwolniono. Synowie, którzy odmawiali przyznania się do winy, znaleźli się w obozach – Zbigniew w Mauthausen, a Zygmunt w Żabikowie. Obaj wojnę przeżyli.
Autor tekstu
Anna Adamska