Ewa Korczyńska urodziła się 2 grudnia 1909 r. w Bieczu. W 1929 r. zdała maturę w Gimnazjum SS Urszulanek w Poznaniu, a następnie zapisała się do Wyższej Szkoły Handlowej. Po skończeniu studiów nie poszła do pracy. Jej ojciec uważał, że byłoby to nieetyczne, gdyby w dobie bezrobocia córka dobrze zarabiającego notariusza zabierała posadę komuś innemu, być może bardziej potrzebującemu zatrudnienia i pieniędzy.
Mając dużo wolnego czasu, Ewa mogła swobodnie poświęcić się rozwijaniu swoich pasji i zainteresowań. Od 1930 r. była aktywną członkinią i instruktorką Przysposobienia Wojskowego Kobiet, a gdy w 1932 r. związała się z Aeroklubem w Poznaniu, jako jedna z nielicznych kobiet latała na szybowcach i samolotach sportowych.
Niewiele przebywała w domu. Uczestniczyła w licznych obozach, kursach i szkoleniach, co doskonale rozumiała i popierała matka Ewy. Ojciec natomiast zachowywał duży dystans wobec poczynań córki, szczególnie wydawało mu się nie na miejscu jej zajęcie lotnicze. Uważał, delikatnie rzecz ujmując, że kobiety do latania się nie nadają.
Po wybuchy wojny została wysiedlona wraz z rodziną do Warszawy, gdzie nawiązała kontakt z komendantka naczelną PWK Marią Wittek. Zaprzysiężono ją w styczniu 1940 r., została kurierką zagraniczna Odcinka Południe w Dziale Łączności Zagranicznej Komendy Głównej AK „Zagroda”.
W czasie swej ponad czteroletniej służby kurierskiej Ewa około pięćdziesiąt razy przekraczała granicę na trasie Warszawa – Budapeszt, przenosząc pocztę, pieniądze, radiostacje, broń i przeprowadzając ludzi. Do roku 1943 przeprowadzała emisariuszy udających się do polskiego rządu na uchodźstwie, później wyższych oficerów skierowanych do pracy konspiracyjnej w okupowanej Polsce. Niebezpieczne i wyczerpujące misje kurierskie, przy tzw. wariancie sztafetowym, polegały przeważnie na pracy przez cztery dni. Pierwszej nocy Ewa pokonywała trasę z Warszawy na Podhale, podczas drugiej przechodziła przez granicę, trzeciej nocy ponownie forsowała granicę, a czwartej wracała przez Kraków do Warszawy.